 Księga Zakręconych GościTutaj możesz:
Zachęcam do wpisu i dziękuję za wszystkie komentarze. *Najciekawsze wpisy prezentowane są losowo na stronie głównej. **Zastrzegam sobie prawo kasowania wpisów chamskich, czysto reklamowych, niezwiązanych z tematyką kostki i/lub kursu, zawierających wulgaryzmy, linki do stron pornograficznych, rasistowskich itp. oraz tych wpisów, które obrażają mnie lub innych rubikomaniaków. Mimo wolności słowa kasować będę także te wpisy z oceną negatywną przy których nie będzie ważnego adresu e-mail. Dla pełnej jasności patrz również dział FAQ.
|
 Dodaj nowy wpis
|
#2007 / 2016-12-27 12:17 / Marcin / Świętoszów
Trzy dni walki i się udało. Super poradnik.
#2006 / 2016-12-26 23:49 / Alan / Warszawa
Świetny kurs! Nie sądziłem, że nauka układania kostki może być taka łatwa, przystępna i przyjemna. Dzięki!
#2005 / 2016-12-26 16:01 / Kaspit / Tarnów
Kurs nieziemski !!! Idealny dla ludzi o bardzo małej cierpliwości :)
Parę razy ze "ściągą" wystarczyło, aby nauczyć się tego na pamięć :)
Od teraz jest to moja metoda na odstresowanie się :)
Dziękuję raz jeszcze i pozdrawiam :) :) :)
Parę razy ze "ściągą" wystarczyło, aby nauczyć się tego na pamięć :)
Od teraz jest to moja metoda na odstresowanie się :)
Dziękuję raz jeszcze i pozdrawiam :) :) :)
#2004 / 2016-12-26 09:43 / Andrzej / Warszawa
Ten kurs jest genialny! Od przedwczoraj układam i ułożyłem już 2 razy kostkę.
Dziękuję Rubikmanowi za stworzenie tej strony
Dziękuję Rubikmanowi za stworzenie tej strony
#2003 / 2016-12-25 13:37 / Kasia / Kraków
Po raz pierwszy w życiu ułożyłam całą kostkę! a próbowałam namiętnie w latach 80tych i nic. No, ale wtedy nie trafiłam na takiego instruktora. Teraz moje dziecko otrzymało tą super zabawkę na gwiazdkę i... ja odniosłam sukces! Bardzo dziękuję. Napisane w przystępny i zabawny sposób : )
#2002 / 2016-12-21 21:22 / Ala / Warszawa
Jestem zachwycona kursem, bardzo dziękuję autorowi! Chcę podkreślić, że wielu "nauczycieli" w internecie potrafi pokazać jak ułożyć kostkę Rubika, ale tylko autor niniejszego kursu potrafił rzetelnie NAUCZYĆ tej umiejętność. Pozdrawiam wszystkich.
#2001 / 2016-12-13 22:01 / Piotr / Iława
Mam 42 lata i wiosny:) Dziś pierwszy raz w życiu uczciwie ułożyłem kostkę. Dzięki za kurs.
#2000 / 2016-12-13 13:38 / Zbyszek / Wroniawy woj wlkp
Jak wiekszosc osob kontakt z kostka byl wiele lat temu .... sprzątajac pokuj 3 letniej corki trafila w me rece ponownie i sie zaczelo ...... po twoim kursie w 3 godz pojelem algorytmy a 2 dni pozniej kipilem nowa super koche
#1999 / 2016-12-13 13:25 / Tomek / Poznań
O dziwo poszło mi łatwiej niz z koastka 2x2... Bardzo fajnie napisany kurs!
#1998 / 2016-12-11 23:21 / ANNA / Brodnica
Będąc jeszcze w liceum układałam kostkę rubika mojego brata, oczywiście ze schematu... W tym roku mój 10- letni syn dostał kostkę rubika na Mikołajki. Kilkanaście ruchów i ... mama pomóż! Wzięłam kostkę i ku mojemu zaskoczeniu, po przeszło 20 - tu latach ułożyłam pierwszą ścianę i dwa rzędy. Ruchy były automatyczne, "ręce same mi chodziły". Utknęłam całkowicie na dolnej ścianie. Dzięki Twoim lekcjom 5 - 7 ułożyła kostkę bez problemu. Chociaż mnie po głowie ciągle chodzi jakiś schemat z dolnym krzyżem. Tylko tyle pamiętam z tej ostatniej części algorytmu.. Pozdrawiam
#1997 / 2016-12-11 14:44 / Kacper / Wadowice
Dzięki bardzo ! jak możesz zrób teraz prosze Fridricha tą samą metodą jaką tu prezentujesz . Caly kurs bardzo dobrze ułożony , wplecione bardzo humorystyczne wzmianki :)
Dziękuję :)
Dziękuję :)
#1996 / 2016-12-11 08:56 / Krzysztof / świnoujście
25 lat wstecz miałem moją kostkę. Układałem ściankę i dwie warstwy. W roku 2016 z synem układamy całą. Ale z tą lekcją. Dziękujemy.
#1995 / 2016-12-09 13:47 / Seweryn /
Udało mi się ! Dzięki !
#1994 / 2016-12-08 23:30 / Krzysiek / Warszawa
W trzy wieczory udało mi się ułożyć pierwszy raz w życiu kostkę Rubika :-) Dobry opis, dobre ilustracje.
#1993 / 2016-12-05 20:35 / Dawid Kobiałka / Myślenice
Super,dzieki bardzo mi pomogles,bo nie moglem jej ułozy
#1992 / 2016-12-02 13:00 / Michał /
Rewelacja :)
#1991 / 2016-11-30 12:00 / Sebastian / Jastrzębie-Zdrój
Witam.
Zanim trafiłem na ten kurs przejrzałem sporo stron poświęconych układaniu kostki Rubika zarówno tych gdzie pokazuje jak ją ułożyć jak i te gdzie autor o tym pisze. Ku mojemu wielkiemu rozczarowaniu :-[[[ te pierwsze zawsze prezentowały popisy niedoszłych „mistrzów” którzy popisywali się swoją „szybkością”.
Z kolei strony w formie pisemnej były mało czytelne, albo opisy były trudne do zrozumienia, albo rysunki mało wyraźne. Nigdzie nie spotkałem tak wspaniale zgranych tych dwóch elementów jak w tym kursie. Jeżeli czegoś nie rozumiesz z opisu (w co szczerze wątpię) to rysunek na pewno ci pomoże.
Wielką zaletą tego kursu jest to że początkujący układacz kostki taki jak Ja do niedawna nie pozostaje sam i od samego początku może liczyć na pomoc autora. Poczynając od wyjaśnienia gdzie przód a gdzie tył ;-) przez sposób określenia koloru ścianki aż po informacje jak ułożyć każdy poziom by dotrzeć aż do samego końca :-)
Nigdzie w żadnym kursie poz tym nie spotkałem jeszcze jednego bardzo ważnego elementu tego kursu. Ciekawe czy ktoś z Was zgadnie o czym myślę? Ci co postawili na dowcipy / relaks mieli rację. Bezowocne próby samodzielnego ułożenia kostki na pewno u wielu wywołują nerwy a przynajmniej frustrację.
Kiedy więc czytamy ponownie opis danego fragmentu kursu w celu zlokalizowania błędu który popełniamy i trafiamy na coś takiego - „Najważniejsze w tej części kursu jest zrozumienie co, gdzie, kiedy, kto i z kim... i nie chodzi mi tu bynajmniej o romanse sąsiadów z naprzeciwka, ale o elementy dolnej ściany.” - lub takiego - „Na szczęście jest ich tylko 4, więc nie powinno Ci to zająć więcej niż kilka sekund. No chyba, że jesteś daltonistą, to zrobisz to jeszcze szybciej :)” - to nie sposób się nie zaśmiać lub co najmniej uśmiechnąć. Chociaż co niektóre wpisy są „zbyt intymne” ;-)) jak chociażby ten - „Ruchy lewo-prawo to jedność - tak jak moje skarpetki i gaz, który się z nich ulatnia.” - to nie sposób nie przyznać że bez nich wszystkich kurs nie byłby tak wspaniały. Bo dają tą jakże potrzebną chwile wytchnienia / relaksu przy ciężkiej harówce nad kostką ;-).
Na zakończenie pragnę bardzo podziękować autorowi kursu za stworzenie arcydzieła i z głębi serca polecić ten kurs wszystkim a zwłaszcza początkującym oraz zapewnić że zawsze będę go wszystkim polecał (znajomi już o nim wiedzą).
Pozdrawiam wszystkich Sebastian.
Zanim trafiłem na ten kurs przejrzałem sporo stron poświęconych układaniu kostki Rubika zarówno tych gdzie pokazuje jak ją ułożyć jak i te gdzie autor o tym pisze. Ku mojemu wielkiemu rozczarowaniu :-[[[ te pierwsze zawsze prezentowały popisy niedoszłych „mistrzów” którzy popisywali się swoją „szybkością”.
Z kolei strony w formie pisemnej były mało czytelne, albo opisy były trudne do zrozumienia, albo rysunki mało wyraźne. Nigdzie nie spotkałem tak wspaniale zgranych tych dwóch elementów jak w tym kursie. Jeżeli czegoś nie rozumiesz z opisu (w co szczerze wątpię) to rysunek na pewno ci pomoże.
Wielką zaletą tego kursu jest to że początkujący układacz kostki taki jak Ja do niedawna nie pozostaje sam i od samego początku może liczyć na pomoc autora. Poczynając od wyjaśnienia gdzie przód a gdzie tył ;-) przez sposób określenia koloru ścianki aż po informacje jak ułożyć każdy poziom by dotrzeć aż do samego końca :-)
Nigdzie w żadnym kursie poz tym nie spotkałem jeszcze jednego bardzo ważnego elementu tego kursu. Ciekawe czy ktoś z Was zgadnie o czym myślę? Ci co postawili na dowcipy / relaks mieli rację. Bezowocne próby samodzielnego ułożenia kostki na pewno u wielu wywołują nerwy a przynajmniej frustrację.
Kiedy więc czytamy ponownie opis danego fragmentu kursu w celu zlokalizowania błędu który popełniamy i trafiamy na coś takiego - „Najważniejsze w tej części kursu jest zrozumienie co, gdzie, kiedy, kto i z kim... i nie chodzi mi tu bynajmniej o romanse sąsiadów z naprzeciwka, ale o elementy dolnej ściany.” - lub takiego - „Na szczęście jest ich tylko 4, więc nie powinno Ci to zająć więcej niż kilka sekund. No chyba, że jesteś daltonistą, to zrobisz to jeszcze szybciej :)” - to nie sposób się nie zaśmiać lub co najmniej uśmiechnąć. Chociaż co niektóre wpisy są „zbyt intymne” ;-)) jak chociażby ten - „Ruchy lewo-prawo to jedność - tak jak moje skarpetki i gaz, który się z nich ulatnia.” - to nie sposób nie przyznać że bez nich wszystkich kurs nie byłby tak wspaniały. Bo dają tą jakże potrzebną chwile wytchnienia / relaksu przy ciężkiej harówce nad kostką ;-).
Na zakończenie pragnę bardzo podziękować autorowi kursu za stworzenie arcydzieła i z głębi serca polecić ten kurs wszystkim a zwłaszcza początkującym oraz zapewnić że zawsze będę go wszystkim polecał (znajomi już o nim wiedzą).
Pozdrawiam wszystkich Sebastian.
#1990 / 2016-11-28 09:42 / Balkon / Wroclaw
Witam, przykro mi, że nie mogę podać linka na youtuba. Dlatego proszę włączyć swoją wyobraźnię i odtworzyć w głowie ścieżkę dźwiękową z jakiegoś horroru:
Cisza... 23.30, gdzieś ze strony pokoju dziecięcego, bardzo cicho przygłuszonym dziecięcym dźwiękiem spod kołdry (to ptzecież jest horror), donosi się:
...da.. ól ... hania... ..óra..
Ostrożnie otwierasz drzwi i podchodzisz bliżej, dalej nic nie rozumiesz:
...nda... ól.. alnia...
Na łóżku, gdzie oczekiwałeś zobaczyć swoje spokojnie śpiące dziecko widzisz górkę z kołdry.. Ostrożnie, żeby nie nastraszyć dziecka zdejmujesz kołdrę, i wreszcie rozumiesz o co chodzi:
TWÓJ 4 LETNI (!) SYN, PRZYŚWIECAJĄC SOBIE LATARKĄ, KRĘCI KOSTKĘ RUBIKA, I JAK ZAKLĘCIE POWTARZA - KLOCEK DO POCZEKALNI, WINDA W DÓL, KLOCEK WSIADA DO WINDY, WINDA W GÓRĘ.
Koniec...
Cisza... 23.30, gdzieś ze strony pokoju dziecięcego, bardzo cicho przygłuszonym dziecięcym dźwiękiem spod kołdry (to ptzecież jest horror), donosi się:
...da.. ól ... hania... ..óra..
Ostrożnie otwierasz drzwi i podchodzisz bliżej, dalej nic nie rozumiesz:
...nda... ól.. alnia...
Na łóżku, gdzie oczekiwałeś zobaczyć swoje spokojnie śpiące dziecko widzisz górkę z kołdry.. Ostrożnie, żeby nie nastraszyć dziecka zdejmujesz kołdrę, i wreszcie rozumiesz o co chodzi:
TWÓJ 4 LETNI (!) SYN, PRZYŚWIECAJĄC SOBIE LATARKĄ, KRĘCI KOSTKĘ RUBIKA, I JAK ZAKLĘCIE POWTARZA - KLOCEK DO POCZEKALNI, WINDA W DÓL, KLOCEK WSIADA DO WINDY, WINDA W GÓRĘ.
Koniec...
#1989 / 2016-11-27 15:31 / Czips / Gdynia
Super poradnik, dziękuję za jego przygotowanie. Po paru latach przerwy znów jestem w stanie ułożyć kostkę :-)
#1988 / 2016-11-25 21:00 / Kuba / Poznań
Cześć !
Zacznę od tego, że kiedyś za dzieciaka dostałem swoją kostkę Rubika. Obok tabletu tamtych czasów (elektorniczny Tetris i gry 999 in 1), była to moja ulubiona zabawka, choć nigdy nie potrafiłem ułożyć więcej niż jednej ściany ;) Dosłownie 2 dni temu, w "chińskim markecie" znalazłem kostkę za "piątaka" i postanowiłem, że spełnię swoje dziecięce marzenie i nauczę się układać kostkę w całości. Dzisiaj, po dwóch dniach, dzięki tej stronie nauczyłem się układać bezproblemowo kostkę - oczywiście nie bez błędów, ale to dopiero początek, bo nie zamierzam spocząć na laurach ;) Aktualny czas to 6:33 min, tak więc polecam każdemu i radzę się nie poddawać, bo satysfakcja jest niesamowita ! Autorowi dziękuję za kurs i pozdrawiam serdecznie :)
Zacznę od tego, że kiedyś za dzieciaka dostałem swoją kostkę Rubika. Obok tabletu tamtych czasów (elektorniczny Tetris i gry 999 in 1), była to moja ulubiona zabawka, choć nigdy nie potrafiłem ułożyć więcej niż jednej ściany ;) Dosłownie 2 dni temu, w "chińskim markecie" znalazłem kostkę za "piątaka" i postanowiłem, że spełnię swoje dziecięce marzenie i nauczę się układać kostkę w całości. Dzisiaj, po dwóch dniach, dzięki tej stronie nauczyłem się układać bezproblemowo kostkę - oczywiście nie bez błędów, ale to dopiero początek, bo nie zamierzam spocząć na laurach ;) Aktualny czas to 6:33 min, tak więc polecam każdemu i radzę się nie poddawać, bo satysfakcja jest niesamowita ! Autorowi dziękuję za kurs i pozdrawiam serdecznie :)